rano na wadze 65,6. Jak zobacze rowne 65 to bede dziekowac Bogu, że wreszcie mnie posłuchał i dał mi szansę na 'ulepszenie' siebie. :) pewnie i tak nie osiagne 65kg do 2 marca bo zostaly przeciez jeszcze tylko 4 dni wiec musialabym sie glodzic a to nie wchodzi w gre. Mam nadzieje ze na 8 kwietnia bede blizej 60 niz 70. Bylby to najlepszy prezent! :D
platki z mlekiem, banan