Hejka
Dzisaj bylam w kinie na filmie Co się zdarzyło w Las Vegas
Tak naprawde chcialam isc na Oko ale po pierwsze to sie boje horrorow a po drugie moja kumpela nie ma jeszcze 15 lat
Komedia romantyczna prosto z ameryki wiec troche tandetne, mozna bylo przewidziec koniec oczywiscie HAPPY ENDING musial byc ;p
Wyszlam z sali kinowej z usmiechem na twarzy pomimo ze film byl jak tysiac innych i nie zaluje wydanych pieniedzy. :D:D:D
Pozderki dla Agi za dzisiaj