i znowu nudny, aczkolwiek niezmiernie satysfakcjonujący dzionek.
najpierw angielski, nawet dwa, żeby było śmieszniej.
znowu nic nie robiliśmy. miła odmiana.
potem matematyka. jakieś tam pierdolenie, ale właściwie to śmiesznie było.
następnie fizyka - elekryzowanie pałek.
no i...hm...obciąganie pałek?
ale w celu naelektryzowania! ^^
polski. tu to ja nie mam za dużo do powiedzenia...
i wf. pograliśmy sobie w kosza. a jutro...
jutro czeka mnie ujeżdżanie kozła.
a dzięki k'h i dżulsowi ujeżdżanie kozła już nigdy nie będzie takie, jak wcześniej...
teraz historia. dużo historii. w poniedziałek czeka mnie spotkanie tout-a-tout z przeznaczniem.
jak przejdę dalej - połaczę się. jak nie przejdę - też się popłaczę.
w gruncie rzeczy sama nie wiem co jest gorsze...
puffek.
[ poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać... ]
a.sapkowski
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24