Z racji choróbska, które coraz bardziej daje o sobie znać mam ochotę ponarzekać, a co.
Tak więc :
1. 'Uwielbiam' ubierać na siebie 2 pary skarpetek, leginsy, spodnie, bokserke, sweter, ciepłą bluze z kapturem, ciepłą kurtkę, szalik, czapkę, nauszniki i rękawiczki tylko po to, żeby stwierdzić, że i tak jest mi ZIMNO -.- .
Starzeję się, zdecydowanie. :///
2. Z pozytywnych aspektów ferii : wysypiam się<3, lenie się<3, oglądam dużo tv<3, przeglądam głupotki<3 i wreszcie mam swoją kolejną dziecinkę<3.
3. Z negatywnych: NIE MAM JESZCZE KIECKI ( a co za tym idzie innych badziewi też ) NA STUDNIÓWKĘ!!
Serio, powinni wszystkie te 'super' sklepy, sklepiki, sieciówki zasrane pozamykać.
W przyszłym roku to ja będę siedzieć na dupce, a pani krawcowa będzie się męczyć ze zrealizowaniem projektu 'kiecka idealna'. Ot co. I zabiorę się za to już we wrześniu/październiku.
4. Czeka mnie tyle latania po lekarzach i 'specjalistach' że głowa mała..
Dziękuję, dobranoc.
_
Kocham Cię ; - ****