Czas rozpocząć Juwe, Juwe Juwenalia. Jakoś specjalnie ' nie jaram ' się koncertami, gdyż są one jak co roku powtarzalne, wiadomo Kulty, T.Love, Myslovitz itd. Polska juwenaliowa norma, ale klimat, ten piękny maj, kwitnący bez, zielona trawa, piwo i dobrze bawiący się studenci...
Jednak z dniem rozpoczęcia Juwenalii czyt. łączy się z egzaminem z Technologii. A ja jak zwykle ' nauka na ostatnią chwilę '. Typowe...
Czuję, że powinna uczyć się dalej, ale już naprawdę nie mogę na to patrzyć, a pyt. o sposoby oczyszczania wody całkowicie pomijam.
Wypadałoby rozglądać się za jakaś pracę na wakacje i tutaj pyt. Kraków czy Jaworzno? I zacząć szukać mieszkania nowego.
W czwartek z Joanną poszłyśmy na miasteczko i oprócz pana, z którym tańczyłam nie wiadomo co. Panów składających ' dziwne oferty ' i dającego nam rozbity plastikowy kielszek, spotkałyśmy Czechów, którzy grali na skrzyeczkach, jak to pan żul ładnie określił. Ach uroki miasteczka!
W piątek siedząc przy komutereku i spogląając na laptop ja nierozważna isotata, wylałam na siebie bardzo gorąco herbatę. Skutek: oparzenie II stopnia brzucha. Nie polecam nikomu! I oczywiśce jak na złość w portfelu 90 groszy, żadnego bandażu, pathenolu w domu...
A zdjęcie w mojej kochanej rosyjskiej czapecze powstało kiedyś na schodach na TWA.