zielona szkoła była taka jakiej się nie spodziewałam. dziękuję sąsiadom, za 3 noc, która jest niezapomniana. zresztą tak samo jak ta pierwsza ze względu na mnie. ostatnie noc niczego sobie, też. co z tego, że kiedy pietrzykowska weszła do pokoju telewizor stał so góry nogami, cały w żumie do gucia? działo, się działo.
dziękuję lipce, dżampowej, marii, olkowi, mateuszkowi. za wszystko, za to, że tam byliście. bez was by tak fajnie nie było, wiecie?