mod. Eliza. Odchodzę i wracam, wracam i odchodzę. A historia wciąż się pisze, mimo że wirtualne strony pamiętnika powoli o mnie zapominają. Jesteś tak silny, bądź tak słaby jak Twoje ostatnie słowo. Podejmuje decyzje których raz po raz żałuję, raz po raz wspominam. Ale dobrze mi w miejscu które otula mnie bezpieczeństwem i radością. Dobrze mi wśród twarzy dzięki którym chcę tu być. Po raz kolejny zatracam się w momencie.
Za późno.