Jestem zmuszona napisać drugi raz parę słów, z racji że photoblog chyba o mnie zapomniał i zrobił mi psikusa. Na zdjęciu moje dwa słońca. Pierwszy dorosły wpis, oddycham spokojnie choć czuję zdecydowanie mocniej. Dotykam bezszelestnie choć słyszę zdecydowanie głośniej. Widzę jakby więcej, choć patrzę jakby mniej. Zachwycam się tylko realizmem sytuacji w której jestem. Zakochuję się w obiektywnie canona ( za który kochanie mocno dziękuję :* ) wracam do pamiętnika z życzeniami który tli coś w sercu. Myślę że pora chyba wrócić.
A dziś ? dziś jestem tym kim chciałem być.
Inni zdjęcia: Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zimorodki, rodzinnie em0523