Z braku laku, żyję w kilku zbyt szybkich momentach skrupulatnie rozpatruje słowa, gubię się w pękach nic nie znaczących odczuć. Mały bałagan który mnie otacza jest swoistym odzwierciedleniem prawdy jaka nam towarzyszy. Czerwone truskawki w połączeniu z bitą śmietaną przypominają mi momenty tak bliskie i jednoczenie tak obce,że sama nie wiem odłożyć je na inną półkę czy może zjeść ze smakiem ? Nie mam słów i metafor, na dzień dzisiejszy pochłaniają mnie tylko osiemnaste urodziny.
póki co, Skarbie pozwolisz.