magia białych płatków.

od dziecka kochałam strokrotki..rumianek (w tym przypadku). ach.. siadywałam w ogrodzie sama..jak palec i rozmawiałam z tymi białymi maluszkami przy stopach.. czułam, że mnie rozumią.. ich zapach..dla mnie wyjątkowy. niepowtarzalny dawał poczucie bezpieczeństwa.. szlifował we mnie wrażliwość..pewnie stąd owa czułość na ludzką krzywde... nigdy tak o tym nie myślałam, że może nieustannie te białe inspiracje planują mi przyszłość.. kto wie?

skąd wy to znacie.:

- Kim chcez zostać w pzyszłości?

- E...modelką.. albo aktorką. ( w przypadku dziewczynki)

:) standard.. ale ja czuje.. że mam jakieś powołanie. wiem to śmieszne.. ale prawdziwe.. pytanie więc w jakim zawodzie spełnie swoje cele i plany..psycholog? stomatolog? okulista? oni nie ogarnią wszystkiego co złe.. tylko w nieznacznym stopniu naprawiają człowieka żeby potem i tak mógł się od nowa zniszczyć. nie... :(

a więc kto?  

chce do krajów, które cierpią głód.. brak wody. Afryka? dawać to co dla nas jest chlebem powszednim, adla nich ostanią deską ratunku.. :( 

a więc kto?