kategorycznie żądam powrotu do głupich i przyziemnych problemów. do podejmowania decyzji, które nie wpływały znacząco na przyszłe życie. do niewymuszonych śmiechów. do niemyślenia o przyszłości. i przeszłości. do głupich i beztroskich zabaw na przerwach i w parku po szkole. do chęci działania.
do patrzenia na świat przez czyste, różowe okulary.
bo teraz te okulary są brudne i porysowane. i nie ma szans na naprawienie ich czy coś.
there's no way out, my dear.