Takie tam z sesyjki u Oli :D
Sukienka mnie urzekła <3
Rano byłam w kościele na 9 i na procesji po czym do domu wróciłam cała mokra i brudna. MASAKRA :D
Teraz se siedzę u Oli w planach mamy iść na dwór ale jeszcze zobaczymy. Jeszcze 6 dni i wycieczka. <3 Jupii.
Ola, pokój z Tobą, to jest decyzja bez innych rozwiązań. A jeśli nie... Co ja gadam. Nie ma nie, po prostu tak musi być i już ^^
Może napiszemy opowiadanie zaraz, choć wolałabym na dwór ;D
Okeey, ja lecę wieczorem może jeszcze coś dodam ale zobaczę.
Byeee ;*