Takie Imoł z Aguu . <3

Dużo się dzieje, dużo się zmienia.

Ja się zmieniam. ;)

Trochę się zastanawiam dlaczego tak się dzieje, ale chyba potrzebuję czasu, żeby to zrozumieć. ;p

W sumie dzisiejszy dzień taki sobie... nie zaliczam do udanych.

Dzień otwarty jako tako, ale ogarnięty choćby wcale.

Potem... Powiedziałam co myślę i tyle. Wkurzyłam się no...

17:00 Kościół. ;)

Potem w domu. Dużo rozmyślałam i dużo wymyśliłam.

Wyjaśniłam to i owo.

A teraz siedzę i piszę notkę, która jest całkowicie bez sensu.

Która jest tajemnicza.

I która nie wnosi nic z mojego życia, tylko tyle, że miałam zły dzień. xd

Dlatego nie będę tu już zanudzać, tak jakoś poczułam, że muszę coś dodać, to dodaję. ;P

Jutro 11:00 Msza Święta i mój psalm. ;)

O 18:00 do około 21:00 Droga Krzyżowa tak więc jutrzejszy dzień będzie dobrym dniem. ;)

`Można mieć okresy, w któych modlitwa kuleje, ale nie można utrzymać wiary na stałe nie modląc się,

tak jak nie można żyć nie oddychając.`

Romano Guardini

Wszystkim mówię, a raczej piszę ładnie Dobranoc ;*