Przytłacza mnie Twoja nieobecność . Mimo tego , że żadko kiedy siedziałam z Tobą sama ... To zawsze kiedy przebywaliśmy w tym samym towarzystwie czułam się bezpieczna . Widziałam Twój wzrok kiedy o czymś mówiłam , coś opowiadałam . Patrzyłeś na mnie ze zniewalającym spokojem i uświadamiałeś mi tym wzrokiem że odbierasz moje słowa tak jakbym mówiła tylko do Ciebie .
Pokochałam Cię za to jaki jesteś i za to z jakim stosunkiem odnosiłeś się do mnie .
Każdy Twój ruch potrafie opisać z najdrobniejszymi szczegółami . Może wydać Ci się to bardzo dziwne , ale za każdym razem kiedy dotykałeś mnie chociażby najmniejszym palcem czułam jak moje serce wiruje . Kiedy mnie do siebie przytulałeś ... Kiedy sprawiałeś że Nasze usta złączały się w jedność ... Nie potrafie opisać tego uczucia . Czułam się jakby ... Nie istanio nic innego . Jakby świat przestał istnieć . Wtedy ... I do tej pory tak na prawde liczysz się tylko Ty . Tylko Ty tak na prawde dawałeś mi spokój . Słuchałeś mnie kiedy mówiłam . Przytulałeś kiedy widziałeś że jest mi źle . Całowałeś zawsze kiedy tego chciałam . Nigdy nie zrobiłam niczego wbrew sobie i Ty nigdy nie zrobiłeś niczego wbrew mnie .
Ale teraz NAS już nie ma .
Czułam że się oddalamy , ale wierzyłam że to jest przejściowe . Przecież ja Cię kocham . Nie wiem dlaczego stało się tak jak się stało , ale strasznie mnie to boli .
Staram się o Tobie nie myśleć , ale albo mi ktoś o Tobie przypomina, albo... sama sobie przypominam dość często wbrew sobie
Wiem że wszystko co miedzy mną a pewnym chlopakiem skonczone, ale i tak kocham do dziś a ta przygoda zaczeła sie w wakacje dokładnie w sierpniu no ale szkoda pisać .
Fbl prowadzi Melaania ; )