Mam już sość.
Najlepiej obwiniac wszystkich za wszystko.
Tylko nie siebie.
Najlepiej nabić ciniaka na ręce,a potem nawet nie zapytać czy boli czy ... co kolwiek.
Ale o jakąś glupią plote od razu napisać i nawet nie chcieć rozmawiać.
Najlepiej nie pamiętać co sie napisało.
Ale dla mnie już to wszystko nie istnieje.
PS: Ciekawe co to za koleś, z którym niby jeżdżę. Pozdro dla kogos kto wymyslił tą plote.
Większe dla ludzi,którzy nie mają swojego rozumu. :)