... przychodzimy i odchodzimy...
Nigdy nie wiesz kiedy przyjdzie twoja kolej by rozbić się łagodnie o brzeg, lub silnie o przybrzeżną skałę...
Morski dzień...
Dużo refleksji...
I tak jakoś myśl o powrocie boli...
Bo wcale nie chcę zostawiać Galicji...
Nie chcę stąd odchodzić...
Znalazłam mój drugi dom...
Just like home...
Just like heaven...
I nikt nie mówi, że czasami nie bywa w życiu
Just like hell
Ale i tak niezależnie od miejsca...
Od problemów nie da się uciec, choćby się najmocniej chciało...
Zawsze Cię dościgną twoje nierozwiązane sprawy...
Kiedyś przyjdzie czas by się z nimi zmierzyć...
Jak fale przychodzą i odchodzą...
i tylko słychać ten szum...
Send me an angel, now I've got my 2nd home