Martín Codax
Ondas do mar de Vigo,
se vistes meu amigo!
E ay Deus, se verrá cedo!
Ondas do mar levado,
se vistes meu amado!
E ay Deus, se verrá cedo!
Se vistes meu amigo,
o por que eu sospiro!
E ay Deus, se verrá cedo!
Se vistes meu amado,
por que ei gran cuidado!
E ay Deus, se verrá cedo!
Nie sposób zacząć opowieści o pobycie w Vigo nie zaczynając od tej cantiga de amigo autorstwa Martina Codaxa. Dzisiaj mija miesiąc mojego pobytu w Vigo. Nie pisałam bo nei miała internetu w domu, a pisanie w kafejce bloga czy tez pb to nie to samo, nawet jeśli ten kto zagląda przez ramię nie rozumie ani słowa po polsku.
Powoli, powoli myślę, że wróce do pisania tutaj. Powoli, dziś nie mam już siły. Przeziębiłam się i generalnie jedyne o czym dziś marzę to iść spać co za niedługo uczynię.
Więc
Boas noites!
Chao!