5.11.2016 - miłość mojego życia skończyła 2 (!!!) latka.
Bardzo przezywam ten dzień...mam juz w domu duzego chłopca. Malego mężczyznę, ktory wie czego chce,.z ktorym można się juz dogadac. To największy urwis jakiego znam, ale zarazem nawiekszy pieszczoch na świecie. Jego uśmiech przegania najczarniejsze chmury, a kiedy przybiega do mnie i wtula się w moje ramiona, czuję w sobie taką siłę, ktorej nie jestem w stanie opisać. Moj cud, moje zycie, moj najcennieszy skarb.
P.S. bardzo dziękuję za wsparcie pod poprzednim wpisem. Jesteście nieocenione :*