tyyyle mam na głowie :D
Ostatnio zakupiłam krzesełko do karmienia i nocnik :D Mąż smieje się, że niedługo zacznę kompletować Piotrusiowi wyprawkę do szkoły :D
Hubert twierdzi, że w domu haruję gorzej niż On w pracy i każda mama powinna dostawać wypłatę za pracę 24h na dobę bez prawa do urlopu :D przesadza, ale cieszę się, że docenia to co robię, bo z tego co słyszę, wielu mężczyzn twierdzi, że siedzenie w domu z dzieckiem to pikuś. Mam szczęście, że mam takiego męża :)
Piotruś daje nam tyle radości, że wylewa się ona z każdej części naszego ciała.
Ten czteromiesięczny człowieczek nauczył nas zupełnie nowego wymiaru miłości.
Jesteśmy bezwzględnie i bezgranicznie zakochani <3