Regatowo.
Kolejna trasa zaliczona, jeden z lepszych wypadów, fart i wiele atrakcji ;)
Nie wszystko układa się tak, jakbym tego chciała, jest lekki chaos, ale ogólnie jest dobrze.
Narazie koniec pływania, trzeba zająć się czymś innym, niestety.
W planach wystrzałowy weekend i party hard do białego rana.
koniecznie musze się wyspać, zmęczenie dopada niestety w najmniej oczekiwanym momencie.
see ya
Biffy Clyro w Krakowie!