photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2014

Powtarzałam jak zdarta płyta za nimi, że inni widzą tylko wnętrze klatki, my widzimy pręty. Czasami myślę, że za dużo w moim życiu jest Ciebie. Może dlatego, że to właśnie Ty życiem jesteś, bo dałaś mi je na nowo, w prezencie, nie chcąc niczego w zamian, i tylko to pytanie krążące w mojej głowie jak skażona krew w moim organizmie, kto jest dla Ciebie najważniejszy, no kto, no kto, nie ja, nie ja, i znowu poczułam się nikim, zupełnie nieistotnym epizodem, JESTEM PIERDOLONYM EPIZODEM, zawsze. Cholera. Kiedy nie dzwonisz, nie piszesz, kiedy nie ma Cię obok myślę co robisz, gdzie jesteś, o czym myślisz, kogo ostatnio pocałowałaś i dlaczego nie byłam to ja. I jesteś wciąż, choć nie ma Cię prawie wcale. I kiedy dzwonisz o 10 rano, odbieram, choć wiem czego chcesz, wiem, aż za dobrze, zresztą sama to powiedziałaś kilka dni temu, kilka dni temu, powiedziałaś mi dużo, za dużo wypiłaś, stanęłaś o drugiej w nocy w moich drzwiach i wyszeptałaś tu i teraz a ja działałam jak automat.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika crystalies.