Cholernie nudzi mnie ta monotonia... Czy całe moje życie ma być takie nudne?
Napadły mnie filozoficzne myśli. Chciałabym zrobić coś, co sprawiłoby, że zaczęłoby się coś dziać.
A jednak boję się drastycznie zmienić moją codzienność. Czuję że przez to marnuję życie z każdym kolejnym dniem coraz bardziej.
Wyjechać. Samotnie, albo z chłopakiem. Mając tylko plecak i trochę pieniędzy. Gdzieś bardzo daleko. Spać na plaży. Robić szalone rzeczy... Być sobą.
tylko o tym teraz marzę