Gdzie jest śnieg, ja się pytam?
Do sylwestra 40 kg, nie ma bata.
Ostatnio sobie pięknie zawalam, jem więcej niż 1000 (przerażająca liczba) kcal i mój wielki tyłek mnie nie obchodzi. Jak na razie w domu mam słodycze, ale oddam je rodzeństwu. I od jutra po 400kcal. Choć będzie niełatwo, bo dietę się najlepiej zaczyna od poniedziałku.
Mikołajki <3 jak ja kocham ten dzień! Choć tegoroczne nie były zachwycające... Słyszałam jak "mikołaj" kładzie prezent pod moimi drzwiami, nie było śniegu za oknem i trochę się zawiodłam na prezencie. Nie wiedziałam co chcę dostać, ale jednak liczyłam na coś fajniejszego. Dostałam słodki koc, perfumy i etui na biżuterię. Przy czym takie sało etui kupiłam koleżance na klasowe mikołajki -,- znalazłam paragon, może bym je zwróciła? sumienie by mnie gryzło, aczkolwiek nie chcę tego pudełka :C A wy co dostałyście? :)