W dni takie jak ten nic nie jest proste. Bo niby wszystko dobrze - praca, dom, przyjaciele. A jednak czegoś brakuje, coś nie daje spokoju. Wiem, że każdy na moim miejscu byłby szczęśliwy, ja też powinnam być. Czy to naprawdę tak źle, że mając wszystko chcę czegoś więcej? Jak wytłumaczyć, że to co mam nie do końca jest tym czego chcę? Kiedyś myślałam że najlepsze co można zrobić to być szczęśliwym na miarę swoich możliwości - bzdura! Próbuję tak żyć już 1,5 roku i to naprawdę nie działa...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24