Sewilla 2019
Dawno nie myślałem tak, tak po prostu o tym żeby lato sie już skończyło. By kolejny raz poczuć powiew jesieni i chłód zimy. Lata temu pamiętam stroniłem od zimy na rzecz ciepła. Chyba zaszła zmiana i doceniam zimno. Może to i przez całosezonowy rower. Może to przez dylematy w życiu.
Dużo można w sobie stłumić, dużo da się odrzucić tylko czy to ma jakiś sens?
Czy sens mają półśrodki? zrzekanie się własnej osobowości? ucieczka od młodości w dorosłość? a może kolejny zły pomysł i wybór na krętej ścieżce życia?
Dużo pytań, odpowiedzi mniej. Brak emocji i szczęścia - to chyba doskwiera najbardziej. Taki czas. Taki klimat.
a może...
When you're born into trouble,
You live the blues
Splamiony deszczem bruk
i latarni łuna
przynoszą nocy chłód
pośród tych żyć
roztrzaskanych marzeń
skostniały cierń
przeszłych żyć
moich i twoich
związana myśl
sznurem grubym tak
rozluźniana
na moment jeden
w skażeniu organizmu
gdy w oparach skąpany
trzeźwy ciąg
życiowy bieg
zamknięte oczy
na to życie obok
na jedność
w samotności
oddech
czas zamknąć oczy znów
oddać życie nocy królom
ze świadomością
i z nadzieją
jutra
bieg przez życie
ucieczka przed ciemnością
z całych sił
z całych marzeń
z całych myśli
utopiona w szklance
.
Massive Attack - Live With Me - https://www.youtube.com/watch?v=AIIovpUQiro
20 CZERWCA 2021
20 PAŹDZIERNIKA 2019
10 WRZEŚNIA 2019
1 WRZEŚNIA 2019
7 SIERPNIA 2019
22 LIPCA 2019
9 MAJA 2019
19 KWIETNIA 2019
Wszystkie wpisy