No i zleciało, uf jak dobrze! Już jutro znów Cię zobaczę, już jutro będę mogła tulić się do Ciebie bez przerwy, tak cholernie tego potrzebuję. Tak cholernia potrzebuję CIEBIE. Stęskniłam się niewyobrażalnie. Każda cząstka mnie potrzebuje Twojej obecności. Przed nami kolejne fantastyczne i przeszczęśliwe godziny spędzone razem. Najważniejsze, że będziesz obok, że będziesz tulił mnie do siebie z całych sił i powtarzał jak bardzo mnie kochasz. Tylko tego chcę, tylko o tym marzę. Sama myśl o jutrzejszym spotkaniu przyprawia mnie o motyle w brzuchu, milion motyli. To takie cudowne, że po takim czasie wciąż za każdym razem czuję jakbyśmy mieli spotkać się poraz pierwszy. Za każdym razem towarzyszy mi to samo uczucie. Zdenerwowanie, drżące ręce, przyspieszone bicie serca. To co nas łączy jest naprawdę wyjątkowe, wręcz idealne. Brak słów by opisać jak wspaniały związek tworzymy, jak doskonale się uzupełniamy. Wiem, że to coś poważnego, tak cholernie poważnego i prawdziwego, że nie tylko my to dostrzegamy. Jesteś moją pierwszą miłością, tą wyjątkową i jedyną, ostatnią. Chcę tylko Ciebie - tylko tyle potrzeba mi do szczęścia, nic więcej. Od pierwszego dnia, od pierwszych chwil gdy tylko się poznaliśmy sprawiasz, że z mojej twarzy nie schodzi uśmiech. Przez te wszystkie dni, wszystkie miesiące zawsze towarzyszy mi szczęście, nie było nawet ułamka sekundy, przez który musiałabym się czymś matwić, czymś smucić. Sprawiasz, że wszystko staje się prostsze. Rzeczy niemożliwe, z Twoją pomocą stają się osiągalne, są na wyciągnięcie ręki. Nadałeś mojemu życiu niepowtarzalny sens, sprawiłeś, że mój świat stanął w zupełnie innym wymiarze. Zmieniłeś wszystko - na lepsze. Wątpię, że dzisiejszej nocy zasnę. Jestem tak bardzo podekscytowana jutrzejszym dniem, że będzie to chyba rzeczą niemożliwą. Już nie mogę się doczekać. Niech te godziny zlecą jak najszybciej, proszę.