Dzisiejszy dzień jest dla mnie szczególny. Wyjątkowy jak każdy inny początek miesiąca, który jest doskonałym wyznacznikiem czasu, mówiącym nam ile wspaniałych miesięcy mamy już za sobą. Dzisiejszego dnia mija równe osiem miesięcy. Osiem przecudownych miesięcy, których nie oddałabym za każde skarby świata, które były zdecydowanie tymi najpiękniejszymi chwilami w moim życiu. Bardzo żałuję, że nie możemy spędzić tego dnia razem, jak to zwykle bywało. Ale już niedługo będę tulić się do Ciebie przez najbliższe kilka godzin. No nie obejdzie się bez odwiedzin - muszę Cię zobaczyć i to jak najszybciej! Nie mam pojęcia kiedy taki szmat czasu przeminął w tak błyskawiczym tempie. Zanim się obejrzymy - w Nowy Rok będziemy świętować naszą rocznicę <3 To będzie coś niesamowitego, coś niewyobrażalnie ważnego dla nas obojga. Usiadłam na spokojnie, czytając wszystkie wpisy, jakie udało mi się tu zamieścić w ostatnim czasie. Wszystkie emocje jakie uwalniałam przez ten czas, wróciły do mnie ze zdwojoną siłą. Jak wspaniale było wrócić do tego wszystkiego jeszcze raz, wspominając chwile gdy byłeś przy mnie. Nie zdołałam powstrzymać łez. Poleciały jedna za drugą. Za nami wspaniałe chwile, idelany czas, wykorzystany w stu procentach. Jestem przeszczęśliwa, że mogliśmy spędzić te wakacje razem, w tak niesamowity sposób. Mam wrażenie, że dzięki tym wszystkim dodatkowym godzinom, dodatkowym dniom gdy spędzaliśmy ze sobą 24h - zbliżyliśmy się do siebie jeszcze bardziej, mając świadomość, że nic nie jest w stanie nas rozdzielić. Jakże to wydaje się niemożliwe by wciągu ośmiu miesięcy nie przeżyć żadnej sprzeczki, żadnego nawet najmniejszego spięcia, NIC, kompletnie. A wszystko dzięki temu, że rozumiemy się bez słów, na pamięć znamy potrzeby drugiej osoby, wiemy czego oczekujemy od siebie samych i związku, mamy świadomość jak ważna jest druga osoba, że jest najważniejsza i nic inne nie ma znaczenia. Przy Tobie czuję się fantastycznie, jak nigdy wcześniej. Tak bardzo bezpiecznie, tak swobodnie. To Ty akceptujesz mnie taką jaka jestem, to Ty znasz mnie ze strony jakiej jeszcze nikt nie ujrzał. Jestem Twoją maleńką oleńką, która potrzebuje czułości, miłości. I dostaję ją od Ciebie w ogromnej dawce, od samego początku, od pierwszych dni mnie rozpieszczasz. Czuję się najważniejsza, czuję się tak mocno kochana i potrzebna. Obydwoje zdajemy sobie sprawę z tego, że żadne z nas nie byłoby wstanie przeżyć bez drugiego, nie byłoby w stanie funkcjonować w żaden sposób. Brak mi słów by wyrazić to jak przeszczęśliwa jestem. Mam najcudowniejszego chłopaka na świecie, czego chcieć więcej?