dzien jak codzien w Turcji...wsumie wieczor ale ciii
tesknie za tym wszystkim, czyli za klimatem tam panujacym, za ludzmi, za pogoda i za wieloma innymi rzeczami...
no zale coz...nikt nie mowil ze zycie to bajka, wiec mowi sie trudno i zyje sie dalej
nigdy niewiadomo co przyniesie Ci nowy dzien...
mi dzis przyniosl grila z moimi warjatami
bylo milo:
gadalismy,najedlismy sie, napilismy, posmialismy...
bylo OK
oby bylo wiecej takich spotkan
nie mam weny tworczej na notke wiec ja koncze...
jeszcze tylko pozdrowienia dla dzisiejszej ekipy:
Mamobe
Iguane
Chipsa
Froda
JfKej'a
MaciejaBi
Darka
Rozpiego