...

Właśnie mijają trzy lata,które totalnie wywróciły moje życie do góry nogami.Trzy lata,chwile śmiechu i radości,kiedy uśmiech nie znikał z twarzy.Litry wylanych łez,kiedy nadchodziły dni pożgań.

Ja wciąż tam jestem,wciąż trzymam wasze dłonie.Nadal stoję w tym samym miejscu.

A policzki wraz z brzuchem bolą mnie cholernie od uśmiechania się,ale nie mogę powstrzymać tego uśmiechu na wasz widok.To przecież boga prosiłam przez kilkanaście lat,o takich przyjaciół,o takie cudowne chwile.

Dlatego wciąż tam stoję i uśmiecham się,mimo,że to wszystko przeminęło,tak w mgnieniu oka,że nawet nie zdążyłam się obejrzeć.i choćby kiedyś moje serce spadło głęboko na dno,wy wciąż będziecie w nim.

Dziękuje za trzy lata,mam nadzieję,że za kolejne trzy podziękuję za to samo.

wciąż jestem,i kocham.

...

2009/07/25 to właśnie wtedy nie przejmowałam się tym co będzie za kilka dni.

Te wasze uśmiechy na twarzy mówiły ''zapamiętasz to'' i tak też się stało.

Potem było już co raz lepiej,każdy wieczór.

Potem wyjazd nad Jezioro Białe,od piątek czterdzieści pięć,śniadanie,

po śniadaniu plaża.a wieczory? najlepsze z najlepszych.Kolacja w centrum,chińska restauracja jest gód.

Potem wesołe miasteczko i ten deszcz, na który w ogóle nie zwracaliśmy uwagi.

Chciałabym kolejne takie wakacje,chciałabym to przeżyć jeszcze raz.