A tutaj piękna Połonina Wetlińska, w następne wakacje rezygnujemy z corocznych wyjazdów nad morze dla Bieszczad. Tak nie daleko mam do nich, a tak mało bywałam, a wreszcie udalo się pojechać! I jeszcze z całą rodzinką. Cudnie, prze piękne widoki :)
Ale wiało nisamowidzie, włosy lataly w każde strony i gdyby nie mój Mężczyzna to pewnie odelciałabym, ciężko było równowagę złapać... ahaha :D
W każdym razie pobyt w domu udany, codziennie jakieś imprezki rodzinne, gril, winko itd... Ważne że brzuchy napełnione :)
Kilka dni jeszcze i najprawdopodobniej Iława. :*