Nic już nie jest tak jak było to co było się skończyło
Lecz nadchodzi nowa era ma i mego przyjaciela
Teraz nigdy się nie damy to co mamy nie sprzedamy
Życie uczy dorosłości robi pełne się podłości
Chcesz coś zdobyć? Mieć kobietę?
Nie ma chuja zrób minetę
Nie pozwolim krzywdzić panien
Ktoś wpierdol dostanie za niem
Jeśli huja dopadniemy
to mu flaki wyprujemy
Skrupuły się już skończyły
Zajebiemy jak bóg miły
Litość dawno uleciała
Każdego dosięgnie pała
Wysiądziecie durne głupki
Gdy siądziemy do połówki
Nie wspomnę już o spirycie
Bo i tak dawno leżycie
Od tej pory tak już będzie
Kto skurwysyn niech wysiędzie
Niech Se dołek szybko kopie
Bo za miesąc mróz przyłapie
A my bedziem w szcześilwości
Czerpać sok z naszych miłości
Nikt nie spieprzy wtedy tego