Londyn, 30/11/2022

wszystko jest o wiele prostsze
nim zmysły wyostrzę
a gdy spada kropla deszczu
to ja na oślep
przez kartki szelest 
czerpię emocje

Przeczytałem wczoraj, że font (pot. choć niepopr. czcionka) Comic Sans (to czym teraz piszę, na tele nie widać) pomaga w czytaniu ludziom z dysleksją. Był to manifest sworzony potemu, aby zamiast się nabijać z brzydoty cOmIc sAnS stworzyć font, który łączy wspaniały design i możliwość rozczytania go przez osoby z trudnościami. Ktoś się podejmuje? Ja nie, bo to z pewnością bardzo trundne. Niemniej, to bardzo ciekawe, jak w jednej chwili, po przeczytaniu takiej informacji, moje oczy przestały widzieć w tej niepoważnej trzcionce (XD) tylko jej porubstwo, a dostrzegły także jej szlachetność.

Trzymam kciuki jednak za powstanie nowych, ciekawych form, bo nie wyobrażam sobie zapełniać tych białych sprześcieradeł fotobloga takimi rozbrykanymi potworkami. Jeśli jednak choć jednej osobie ułatwiło to przeczytanie tego tekstu, to będę bardzo zadowolony. (Nie wiem nawet czy misie tego nie czyta łatwiej, kiedy przymykam oczy na rozpasanie tych kwadratowych zaookrągleń - może ja mam dys?).

Dla zainteresowanych > There's nothing comic about dyslexia. LINK: www.shorturl.at/glmo6