aaa co,niech zawieję gejozą *.*
pasuje mi rossofy do lodów
nieważne
drogie dzieci,miłość to gówno,pamiętajcie
i choćby nie wiem co,uważajcie na nią,jest wredną suczą
to jak,3 dni i melanż z Bednarczykówną ! doczekać się nie mogę
jutro trening,mmmm
a w czwartek ,przy dobrych wiatrach spotkam się z misiami <3
3 tygodnie nad morzem w totalnym dziczu ? no problem
a za 27 dni długo wyczekiwany obóz z klubu,no normalnieee ,życie w branży tona melanży i te sprawy
także tego,uważać na te miłość i przede wszystkim na totalne ośplepienie osobą,w której się podkochujemy,czasem można przez to nie dostrzec istotnych rzeczy.. :) nie dostrzec przez 6 miesięcy ... :) a potem jest ból,płacz,krew i łzy ! no dobra,powiało grozą,zależy jak kto przeżywa takie rzeczy
ale naprawdę,naprawdę,na razie nie chce się zakochać
ha,śmieszne Sobierajska,najpierw przydałoby się odkochać
challenge accept ?
nope
ok
piszę ze sobą,czy to normalne ?
nie
wracając do tematu
przejdzie z czasem,musi
wszystkie moje notki są tak bez sensu ,dobrze,że nikt tego nie czyta ;3