kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa
znów zjebałam
ale przynajmniej nie przytyłam jakoś strasznie od tego.
kupiona waga pokazuje 55.8. no czyli 5 kg jeszcze i będzie gicio. najlepiej jak będzie czwórka na początku
ale to nie zmienia faktu, że znów zero ruchu tylko wpierdalanie jak głupia.
chociaż aż tak nie przegięłam, to i tak dwa kawałki ciasta+paczka biszkoptów+ paczka żelek +twix super nie jest, ale były dni kiedyś co jeszcze więcej zjadłam
a dzisiaj? zamiast obiadu chleb, potem jeszcze troche marmolady głupia i kremu czekoladowego.
ale teraz nic słodkiego już nie mam prócz tej marmolady więc za bardzo se nie nagnę, bo nie lubię nadmiaru konfitur
znów zostaje mi to jebane od jutra
nie ważne ile razy upadniesz ważne ile razy się podniesiesz
boli mnie to że jestem taka słaba
muszę sobie jakieś zapychacze kupić, może wafle ryżowe? one mi też za bardzo nie wchodzą... smutam bardzo
pojebanie słaba