z podróży z Berlina z moim ukochaniulkim Tygrysiątkiem słodziutkim! <3 <3 <3
dzisiaj ostatni wieczór tutaj, z nim, w Katowicach...
jutrzejszy będzie już daleko stąd, gdzieś, gdzie być nie chcę...
jak to dziś Misiek powiedział "ostatni raz widzisz zachodzące słońce nad Katowicami"..
jutro zajdzie już w Bydgoszczy.. ;(
nothing's gonna change my love for you
ale widzimy się za dwa i pół tygodnia, a potem znowu na dłużej, w maju...
czas znowu upłynął nam na spaniu, wspólnych ramionach, spacerach, pocałunkach...
`you got me going crazy`
wciąż mi go mało, dni są za krótkie, noce także, chciałabym go więcej..
i mocniej i czulej i częściej...
czeka nas całe życie, każda chwila, sekunda <3 !
planowanie wspólnego życia jest niesamowite, nieprawdaż..?
snucie własnej przyszłości..
dom z ogródkiem, pies, kot, my, nasze dzieci...
jestem szalona, ale... 'i will always love you'
kiedy się kogoś kocha, naprawdę się kocha, kiedy jest się pewnym tego, że to z tą osobą spędzi się życie, to..
po co czekać? po co wszystko opóźniać..?
chcę Twoich ramion, dotyku, oddechu, uśmiechu...
całego Ciebie, żadnego innego, wyłącznie Ciebie...!
czuję, że zakochuję się w Tobie na nowo, tak jakby wiosna odświeżyła tą miłość
zastanawiam się, czy można kochać jeszcze bardziej, niż ja kocham Ciebie!
kocham Cię, Jaruś! <3