Pięć prób do napisania. Pięć nieudanych. Czy ten zaraz też usunę ? A może tylko coś zmienię ? Dlaczego właściwie tak ważne jest jak sformułuję to, co chcę napisać ? Po co starannie dobieram każde słowo ? Przecież to tylko photoblog, do którego mają dostęp tylko znajomi..No właśnie. Okazuję się, że niezwykle ważne. Chociaż to co napisze nie będzie miało charakteru osobistego, a raczej postaram się o obiektywny obraz tego, co udało mi się zauważyć wśród swoich znajomych.
Tyle myśli, tyle możliwości mam teraz w głowie, że nie sposób jest ogarnąć to wszystko.
Nie wydaje Wam się, że są wokół Was ludzie, którzy są nieszczerzy, obłudni ? Pewnie, że tak. Zauważacie to, potraficie skomentować, ale czy Wy w swojej ocenie nie macie w sobie zakłamania ? Czy jesteście fair w 100 % chociaż w stosunku do siebie ? Ostatnio zdażyła mi się sytuacja, która idealnie ilustrowałaby tą sytuację. Powiedzmy, że było kila osób, w tym ja. Nagle mieliśmy się wypowiedzieć na jakiś temat i chociaż wszyscy chcieli powiedzieć to co ja odważyłam się powiedzieć, nikt tego nie zrobił. Dlaczego ? Wszyscy wiemy dlaczego, bo doskonale znamy takie sytuacje ze swojego życia. Smutne jest to, że tak wiele osób, nie potrafi powiedzieć wprost, tego co myśli, bo boi się opinii swojego zdania w oczach innych ludzi. A wiecie, że gdybyśmy czasem zdobyli się na trochę szczerości, wszystkim było by lepiej. A przede wszystkim Nam, bo zdrowie psychiczne było by zachowane, zero wyrzutów sumienia, niepotrzebnych rozmyśleń. Należy ważyć słowa, by kogoś nie zranić, ale w mojej ocenie, bardziej boli niewiedza, lub życie w zakłamaniu, niż poznanie prawdy i dążenie do poprawienia czegoś. To wszystko powinno być w Nas takie instynktowne, naturalne. Wiem, że nie jest łatwo rozmawiać szczerze z samym sobą, bo sama przeszłam okres, kiedy nie tylko starałam się okłamać innych, ale co najważniejsze - samą siebie. Dlatego wiem, jak dobrze jest, kiedy niczego nie trzeba udawać, nie wyolbżymiać na siłę. Kiedy można afirmować życie, takie jakim jest. Wyrzućmy z siebie niepotrzebne żale, powiedzmy o tym, o czym baliśmy się powiedzieć, pomagajmy innym otworzyć się. Zwłaszcza teraz, gdy zbliżają się święta, życzę Wam, abyście znaleźli samego siebie i podeszli z refleksją do wszystkiego co Was dotyczy.
Inną sprawą jest to, że czasem, gdy mamy o czymś powiedzieć, nie robimy tego, bo boimy się odrzucenia przez grupę, której może się to nie spodobać. Wtedy należy zadać sobie pytanie, czy te osoby są warte naszego zainteresowania, skoro nie potrafią przyjąć mnie z moim punktem widzenia, a potrafią jedynie widzieć swój, na dodatek stawiając siebie na piedestale ? Zostawiam Was z bagażem przemyśleń.
http://bezuzyteczna.pl/by-uniknac-oceniania-przez-15973
Wbrew pozorom, wcale nie jestem taka poważna. If you know what I mean.
Coś nie adekwatne to zdjecie.. http://www.youtube.com/watch?v=g4SLeP24I_Y