koniec beznadziejnego stycznia, najgorszy miesiąc mojego życia. mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.
kolejne książki przeczytane, jutro lecę po 8 i 9 tom Ulyssesa.
śniło mi się, że była jogobella o smaku szynki i musiałam ją zjeść, boże nienawidzę szynki i innych tego typu.
kto mnie zna ten wie, lol. nie mam co czytać, więc PLL a potem niemiecki.
it's time to try normal life.
better?
hope.