O matko, taki straszny ze mnie leń, chyba nigdy nie wezmę się za naukę ;c Myślałam, że styczeń/luty będą luźnę, ale już widzę, że będzie poprawiania co nie miara ;D
Grunt, że już powoli wychodzę z przeziębienia, z dnia na dzień czuję się co raz lepiej, szkoda, że dopiero teraz, jak już zdążyłam zawalić egzaminy i zaliczenia ;p