Powiem krótko : było bosko i niepowtarzalnie. Cudowni ludzie, atmosfera no i góry, coś wspaniałego. Zostaną wspomnienia na długo.
Pensjonat w którym mieszkaliśmy idealny : ) Pokój z laskami dostałyśmy świetny no i cały korytarz miałyśmy dla siebie : ] Łazienka zajebista : D a zwłaszcza pierwszy dzień był w niej udany. SkiZzo i Marta nie zapomne tych 40 min spędzonych z wami w łazience < lol2 > Marcie wyszło ADHD i klaustrofobia < rotfl > Więcej nie zatrzesne się z nią w jednym pomieszczeniu. No ale przynajmniej uratował nas książę na biały rumaku < lol2 >
Ogólnie było POZYTYWNIE i
SŁIIIIIIIIITAŚNIE : ]
ps. taki miałyśmy widok z okna : )