Siadam przed laptopa włączam moją playlistę
z tymi bitami totalnie się odprężam i mam wyjebane
na wszystko liczy się to co najważniejsze
ta muzyka wklejone w moje serce
im więcej tym większe
Życie jest krótkie więc łam zasady
wybaczaj szybko całuj powoli
kochaj szczerze śmiej się bez opamiętania
i nigdy niczego nie żałuj więcej
bez opierdalania
Może jutro spadnę na dno
pojutrze się odbiję i znów wpierdolę się
w jakieś bagno i znów się wypierdole
a jak już będzie wszystko dobrze
wypije coca cole
Chciałbym umrzeć i zobaczyć
jak inni reagują na moją śmierć
a w szczególności co nie którzy
najpiękniejsze są dni wiesz
w ciągu których potrafimy być
Tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi
i sami nie wiemy z jakiego powodu
szkoda szkoda że niektórzy ludzie
są aż tak fałszywi ale cóż
to się nazywa to realia to nie busz
W głowie przez to mam wielki kurz
armagedon czas zacząć
zobaczymy kto jest górą szmato
przyjaźń to niewyobrażalne zaufanie
wsparcie i niepotrafienie bez siebie żyć
Najgorsze jest wtedy gdy budzisz się rano
i okazuje się że to nie był tylko ten sen
łatwo jest przegrać życie wiem
Muzyka zagłusza rzeczywistość tą
dlatego tak bardzo kocham ją
Moje życie jest rutynowe
czemu nie może mnie spotkać
coś spontanicznego coś czego
bym się nigdy nie spodziewał nie wiedział
cały ten zabawny szajs
By : crazyboysweetfor