RAJ ZIEMIA RAJ ZIEMIA RAJ .. :)
za dużo logiki, analiz, rachunków, opłacalności, instynku, RYZYKA.
Złapała mnie taka malutka chandra. Zaczęły się wakacje, a ja zaczynam powtórkę z rozrywki. Ta stabilizacja, rutyna o której już wspomniałam wcześniej jest bardzo bardzo niebezpieczna. INNE WAKACJE TA SAMA JA. Najłatwiej jest mi pisać, gdy coś jest nie tak,. Raczej rzadko zdarza mi sie wspominieć o czymś DOBRYM, TRWAŁYM. Choć namawiam do mobilizacji, zmian, radości..to sama wciąż coraz bardziej zatapiam się w otchłani mojej szarej osobowości. Nawet mi się zrymowało, a to ciekawe. Zastanawiam się teraz czy życie może się rymować?! Czy można powiedzieć, że każde zdarzenia i sytuacje mają ze sobą jakiś większy związek? Czy się 'zrymowały'?! A jeśli tak, to ile rymów człowiek może doświadczyć w swoim, nie oszukujmy się, krótkim życiu :) Nawiązując może moja dzisiejsza chandra jest rymem tego co się aktualnie dzieje w moim życiu. Możliwe, że zagmatwanie i wszelkie powody, przez które zaczynam się czuć zle są moim początkiem rymu. Pozostaje pytanie, czy mogę zmienić początek? Zacząć od nowej 'linijki'. Nowym słowem, nowym staraniem :) Powinnam w końcu spróbować, bo jak to mówią : "JAK NIE SPRÓBUJESZ TO SIĘ NIE DOWIESZ". Tylko jak zmienić coś co jest trudne w ogóle zacząć zmieniać.
Dzisiaj nie ma w tekście żadnej lekcji życia, przesłania..nie ma nic wyjątkowego Jest tylko CHANDRA-ŻYCIE-RYM :) Trzy moje podstawy, a na czym ty bazujesz? :)