KURCZE .... JA TAK LUBIE:D
A TERAZ COŚ ŚMIESZNEGO:D
Wczoraj miałam fajny przypał:D A mianowicie:D
Przychodząc do domu zachciało mi sie do WC piker... Nie czekając ani chwili wpadłam trzaskając drzwiami:D potrzeba dłuższa,niż zwykle aczkolwiek szybko sie z tym uporałam<Lol2>... Kiedy skończyłam... Chciałam otworzyć drzwi:D I haroszy mać zatrzasneły sie... posiedziałam sobie 2h czekając na kogoś kto rozpierdzieli te ułomne drzwi... Byłam dokarmiana szynką bo tylko to sie zmieściło przez kratke... i napoiła mnie justuś mlekiem, które piłam przez rurke... Śmiesznie było na początku:D ale później Olek sie wkurzyła;]
Nawet Grabcio nie dał rady:D Dobry patent był taki:D Przyszedł sąsiad po 40-scte roz*tegował DOOR i kuniec... Wyszłam nareszcie po 2 godzinach męki z WC pikera:D
NIGDY WIĘCEJ;]