Na początku był kościół.
potem próba.
(mam przeczucie że to przedstawienie nie wypali ).
ale chociaż będzie topienie marzanny.
Następnie było dużo roweru.
Była dziś Ligota.
Było dużo śmiechu i co najgorsze zmywanie naczyń. : ]
A teraz już nic.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>><<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<