Niby niewinny wyjazd,
skromna wycieczka do rodziny,
rzekomo tylko na kilka dni,
a ja dusze się z tęsknoty
Ty tam a ja tutaj sam,
teraz właśnie potrzebuje twojego ciepła,
ognia namiętności który rozjaśnia nasz związek
aby zdusić pustkę mnie trawiąca
no bo moja miłość jest jak bez graniczny wszechświat
ograniczony wyłącznie brakiem wyobraźni,
moje uczucie karmione jest każdym twym dotykiem,
słowem czy najmniejszym gestem
które wprawia moje serce w bicie,
Twoje towarzystwo gwarantuje mi życie