`imagine^^

`jestem dziwakiem...

dziwnym dziwakiem...

alle...

przede wszystkim jestem DZIWAKIEM KTÓRY MA SPOKÓJ Z MATURAMI AŻ DO WTORKU.!!

z tegoż to powodu jestem szczęśliwa jak jakaś niedorozwinięta...

Nie ważne, że we wtorek czeka mnie najwieksza masakra...

Nie ważne, że szansa na to, że jednak zdam tą historię jest nikła...

WHO CARES?!

Jest dobrze... Tu i teraz... przed mną długi weekend. A reszta?!

Don't care ^^

Zawieszona gdzieś w niebycie słucham piosenki śpiewanej przez trzyletnią dziewczynkę.

Czasem mam wrażenie jakbym unosiła się w powietrzu...

A czasem jakbym wirowała wokół własnej osi.

I nie ważna jest matura. Ani żadna inna "pseudo - ważna" sprawa.

Bo liczą się te małe radosne kawałki życia :)

___________________________________________________________________________________________________________

The coat is inside out,
There is no sun above
Nothing is going good
Since I think of Ghita.
But Ghita's not in town
I asked why he's not around
It seems to me he's gone
He's gone abroad

Hard, I think it's very hard
Want, I don't know what I want
I know that you like me too
Ghita, what is up with you?
You, come on in or go
You, tell me yes or no
Ghita, please don´t anger me
Tell me how your life will be

Ghita,
Tonight I'm waiting at the wicket
Me at the station I bought a ticket
Come to,
But don't come as you did before
As usually with empty hands&
Who else
Will wait and sing for you as I do
Entire evening it's getting late
Ghita,
Show me a girl who's found of you
That loves you more as much as I do&

Ghita, te-astept diseara la portita
Langa portita de la scoala
Vino da numa nu vini cum vii tu
De obicei cu mana goala
Cine te mai asteapta ca si mine
O seara intreaga numai pe tine.
Ghita, arata-mi tu o fata care
Sa te iubeasca asa de tare!

Where are you, Ghita?!

fot. Lennon Wall, Prague may 2008