I jednak trzeba czekać do 21 :<
Za nami wyspy przebiśniegów, miejsca naszych snów, blade źdźbła trawy wychylają się spod naszych stóp. To musi coś znaczyć - roztapiamy lód tu, gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. Nie trać mnie, możesz myśleć, że to koniec, ale nie mów 'zniosę mróz ale zamarzłabym w tym słowie'. To nie jest koniec i nawet jeśli nie wiem co to jest, to nie pozwolę nam zamknąć powiek. Niesiemy życie przez martwą ciszę i zimny świat, polarną noc bez zórz, bez gwiazd. Wokół morze ścięte w lód, wiatr zdeptany w szadź, przestrzeń beznadziejnie nie chce, trwa. Nie trać mnie, rozpal mnie wokół. Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele. Nie trać mnie, jestem Twoim marzeniem. Nie trać jej, nadziei na nasze spełnienie. Nie trać mnie...
idę z Siurkiem i chcę zasnąć..
x_x