A na wadzę dzisiaj 0,4 kg mniej!
Dzisiaj szkołę odpuszczam. Mam za dużo do zrobienia na jutro, a mianowicie: sprawdzian z chemii organicznej, kartkówka z fizyki, sprawdzian z "Lalki", druga kartkówka z fizyki... A ja oczywiście musiałam szystko zostawić na ostanią chwilę przez co prawdopodobnie znów będzie nocka przed książkami, no ale mówi się trudno.
Pocieszam się spadkiem wagi :D Już tylko 9 dni do wesela i 2,6 kg do zrzucenia!!! Kto wie, a może nawet i więcej spadnie... ;P