Napisałam tu pięknie i trochę długo, jeden zły przycisk na klawiaturze i szlag to trafił.
Cóż, w każdym razie.
Robiłam tu porządki, miałam usunąć przynajmniej wpisy od lutego 2014 wstecz albo i więcej. Wygrało lenistwo, bo to strasznie żmudne i czasochłonne zajęcie.
Było mnie tu za dużo. Zbyt wiele prywatnych przemyśleń, na które ogólnodostępny Internet nie jest miejscem.
Lubię pisać i może będę pisać dalej, ale nie tutaj i nie tak, jak tutaj.
Może dorosłam, zmądrzałam?
Na pewno zrozumiałam, że usunięciem wpisów nie odetnę się od przeszłości i nie wyjaśnię tego, co bardzo chciałabym wyjaśnić.
Nie można pozbyć się wszystkiego, coś zawsze zostaje.
I to tyle. Więcej już nie mówię.
Nie chcę, nie ma po co, nie czuję potrzeby, wolę normalnie porozmawiać z ludźmi, których znam i z którymi taka rozmowa ma dla mnie sens.
Dziękuję, było miło.
instagram.com/agnieszka_sikora
I Wam też życzę, żebyście sobie wszystko ułożyli, wyjaśnili i w ogóle kolorowo żyli :P
Taka autorska rymowanka na koniec.
Słaba, wiem xD