photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 STYCZNIA 2011

Podsumowanie A.D. 2010

Ten rok był bardzo, ale to bardzo bogaty we wszelkiego rodzaju wrażenia i emocje. Spotkało mnie w nim tyle szczęścia i tyle smutku co w żadnym jeszcze innym. Rozpoczęło się bardzo przykro, bo od śmierci babci i niedługo potem od utraty kontaktu z wtedy niezwykle bliską mi osobą. Wszystko jednak wyrównało się dokładnie na 100 dni przed maturami, bo wtedy właśnie bawiłem się na najlepszej jak do tej pory imprezie w moim życiu - na studniówce. Potem wielkimi krokami zbliżał się kwiecień i koniec moich przygód z liceum - najlepszą szkołą na świecie, miejscem, do którego jestem przywiązany bardziej niż do jakiejkolwiek innej placówki. Moi młodsi znajomi wiedzą z resztą o tym, bo cały czas kiedy tylko mogę odwiedzam ich w progach II LO. Do tego oczywiście dochodził niewiarygodny stres związany z maturą. Jednak nerwy minęły wraz z rozerwaniem pieczęci arkusza egzaminacyjnego z języka polskiego. Głęboki oddech, długopis w dłoń... I już mamy pierwszy dzień najdłuższych wakacji w moim życiu.

Niedługo wcześniej poznałem jeszcze Clau, co z ręką na sercu mogę uznać za jedną z najlepszych rzeczy jaka mnie spotkała nie tylko w tym roku, ale w całym dotychczasowym życiu. Tyle co my się napisaliśmy, namarudziliśmy, napłakaliśmy i naśmialiśmy po nocach to nasze.

Ale wracając do wakacji - nie można nie wspomnieć o moim cudownym wyjeździe do Krakowa ze wspaniałą ekipą z panem Grzesiem na czele. Nieprzespane noce, śpiewy, gry, zabawy, spotkanie z Marcinem Gortatem i Krzysztofem Golonką - nic dodać, nic ująć! Potem długi powrót do domu i przezajebiste powitanie na dworcu przez moich przezajebistych przyjaciół i najukochańszą dziewczynę na świecie. Nie zdążyłem jeszcze ochłonąć po powrocie, a spotkała mnie największa niespodzianka jaką tylko mogłem sobie wyobrazić, padłem ofiarą intrygi knutej przez moich przyjaciół na przestrzeni kilki poprzednich miesięcy - moje urodziny. Zjadłem kawałek najpiękniejszego torta na świecie, uroniłem najszczerszą łzę, byłem najbardziej zaskoczony garniturem zaproszonych gości, bo niektórych zupełnie się tam nie spodziewałem, tak jak na przykład Darii, czy Kuby i Basi, jednak ich obecność sprawiła mi tym większą radość.

Potem najsłodszy czas spędzony z najwspanialszą dziewczyną, jaką tylko mogłem sobie wymarzyć, byłem w siódmym niebie, byłem święcie przekonany, że lepiej już być nie może... No i się nie zawiodłem. To BYŁO siódme niebo i BYŁO najlepiej, jednak niestety się skończyło. O ironio, żałuję tylko i wyłącznie tego, że się skończyło, nie mogę ani jednego złego słowa powiedzieć o Niej i ani trochę mi to nie przeszkadza, nadal uważam, że jest cudowną dziewczyną, choć u boku innego i życzę im jak najlepiej! Teraz kiedy to piszę brzmi to dla mnie dosyć dziwnie, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę moje poprzednie związki, jednak uważam, że to miła odmiana - w końcu to pierwsza dziewczyna, która pomimo rozstania nadal utrzymuje ze mną bardzo dobry kontakt i nie zaistniał między nami żaden konflikt.

Co potem? Rekrutacja na studia, pierwsze dni na uczelni i tu znowu stres... Nowa szkoła, nowe wymagania, nowi wykładowcy, nowi znajomi. Jednak pierwszy semestr powoli dobiega końca i podoba mi się tutaj i to bardzo!

W tym roku spędziłem również całe mnóstwo czasu z jedną z najważniejszych obecnie osób w moim życiu, z moją przybraną Siostrzyczką. Mimo tego, że nie raz doprowadziła mnie już do szału, że są między nami różne zwady i kłótnie, to nie zamieniłbym Jej na żadną inną, bo tyle co nas łączy - wspomnienia, myśli, znajomi, imprezy i inne przeżycia - to zdecydowanie więcej niż nadto, żeby powiedzieć, że zna mnie lepiej niż ja sam.

Ostatnie miesiące były zadziwiająco nudne w stosunku do poprzednich, nic ciekawego się nie działo poza tym, że poznałem jeszcze parę wspaniałych osób, w tym Adę, Iwonę, Anię, Kubę i wielu wielu innych. Przepraszam, że nie wymieniłem wszystkich, jednak po prostu nie jestem w stanie przewertować teraz pamięci kogo dokładnie znam teraz od niedawna, w każdym razie pamiętam o Was ogólnie!

Do ważnych spraw muszę także zaliczyć odnowienie kontaktu z Monią, z którą wreszcie mogę się spotykać niemal przez cały rok, bo wróciła na stałe do Polski!

 

Pewnie zauważyliście, że bardzo często pojawiają się tutaj słowa z przedrostkami naj-, prze- i większość została również określona ciepłymi epitetami. Wierzcie mi lub nie - te wszystkie wydarzenia przeze mnie opisane stały się dla mnie naprawdę bardzo ważną częścią mojego życia i bez wątpienia zostaną zapamiętane na długie lata jeśli nie do końca życia.

 

Nieco chaotycznie to wszystko wyszło, no ale cóż. Myślę, że zawarłem najważniejsze myśli. Wkroczmy zatem razem w nowy rok, życzę wszystkim żeby ten był jeszcze lepszy niż poprzedni!

 

Na temat sylwestra powiem tylko tyle

BYŁO EPICKO!

A co najważniejsze to niech już zostanie między nami.

Komu będzie dane, temu opowiemy. :)

 

 

Nie składam również sobie żadnych noworocznych postanowień,

bo szanse na to, że ich dotrzymam są równie bliskie zera co dzisiejsza temperatura.

Obiecuję jednak poprawę co do częstotliwości dodawanych notek, opowiadań et cetera, et cetera.

Komentarze

whenyoubelieveinlove najważniejsze, że Pamela była wtrdy kiedy ja....
yhh...
tak mi głupio ;(
żałuję....
12/01/2011 0:28:40
winnaaa no to szukaj :D
tego kwiatu pol swiatu :]
08/01/2011 23:17:03
winnaaa to weź sobie samicę :D
08/01/2011 22:34:03
winnaaa Sam się weź ^^
08/01/2011 22:00:52
winnaaa oczywiscie ze tak :D
i pamietaj, nie podskakuj, bo wszystko powiem :D
08/01/2011 21:40:00
winnaaa a tylko bys sprobowal....
pozalujesz! :D
08/01/2011 21:28:28
wybucisty to wez sobie iwone i reszte ekipy i jedzcie:/
07/01/2011 14:06:16
winnaaa ulalala :D
06/01/2011 9:16:12
winnaaa wrrr:D
05/01/2011 20:05:35
winnaaa oj :>
05/01/2011 15:56:06
winnaaa łaha ha ha dobry zart :D
04/01/2011 23:47:45
winnaaa obzerales? prosze Cie, Ty taka chudzinka jestes! :D
maaaaliny! ^^
04/01/2011 23:22:57
~martuleczek jejku Przemek ! wszystko opisalales ; O no wyjazd do krakowa magiczny ! ;D trzymaj sie;*
03/01/2011 20:56:15
~hellybelly nie lubie tego, poniewaz wszytscy podsumowuja rok..
03/01/2011 15:49:50
~hjartaavsten łooo i jest cos o mnie w koncu xD
Tez sie ciesze, ze wrocilam tu na stale i ze znowu moge Cie meczyc i meczyc ;D hyhy :**
03/01/2011 0:16:22
clau993 jeejkuuu ile tu ciepłych słów na mój temat <3
dziękuję Ci z całego serduszka słońce ;************ !
02/01/2011 23:28:24

Informacje o cottagecheese


Inni zdjęcia: Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395:) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone