Mega udany wyjazd! <3 

Właśnie wróciliśmy z prawie 3 dniowego wypadu do Wrocławia :)  Zrealizowaliśmy mój prezent urodzinowy, który dostałam od mojego wspaniałego Męża - noc w Sky Tower, gdzie mieliśmy apartament na 46 piętrze :o!  Widoki niesamowite, a wieczorem to już w ogólę bajka, albo jak się obudziliśmy i śniadanko w łóżku z takimi widoczkami... Jest co wspominać :)  Termin dobraliśmy taki, że akurat zgrało się tak, że we Wrocławiu właśnie świętowaliśmy też urodzinki Męża, więc chciałam też coś wymyśleć dlatego zaczęliśmy od kina, później kolacja, która okazała sie być strzałem w 10siątkę, bo było przytulnie, blisko i smacznie :)  Po powrocie do apartamentu czekała na Męża jeszcze jedna niespodzianka... którą widać na zdjęciach. Uśmiech i zaskoczenie na Jego buźce było bezcenne :)  Także wszystko sie udało idealnie i spędziliśmy przemiły dzień. We wtorek byliśmy umówieni z Mateuszem na podbój 2 ecape roomów no i... okazało się, że była to petarda. Bawiliśmy się świetnie i udało nam się uporać ze wszystkimi zagadkami. Wieczorem znów byliśmy umówieni z Kasią i Mateuszem, pogadaliśmy do późnego wieczora, nocowaliśmy u Nich i o 6:30 już pobudka, bo wychodzili do pracy, a my skorzystaliśmy z okazji pięknego słoneczka, które się pojawiło na niebie i pospacerowaliśmy troszkę po Wroclawiu i do domku :)